Kilka dni temu chwaliłam się wam wylicytowanym za całą złotówkę lakierem z zeszłorocznej
zimowej LE Essence - Crystalliced .
Troszkę na przekór zeszotygodniowej ciepłej i słonecznej jesieni nosiłam 'Ice Eyes Baby' na moich paznokciach i jestem w nim do szaleństwa zakochana (chociażby ze względu na jego bardzo dobrą wytrzymałość , pomalowałam w poniedziałek , zmyłam w piątek , ale tak naprawdę do kolejnego poniedziałku spokojnie by wytrzymał :)
Na zdjęciach lakier już nieco po przejściach , ale ciągle prezentujacy się całkiem znośnie :)
'Image' moich paznokci byłam zmuszona zmienić w związku z uczestnictwem w piątkowym Blue Party odbywającym się w pewnym studenckim mieszkaniu w stolicy Małopolski :)
Padło na lakier z H&M'owej dwójki 'Navy Cosmos' , która od jakiegoś czasu leżała nietknięta .
Przy okazji wizyty w Krakowie wreszcie (!!) miałam okazję zajrzeć do sklepu Zapach Domu oferującego (także przez internet) asortyment firmy Yankee Candle . Długo błądziłam między półkami , a od aromatów roznoszących się po pomieszczeniu w głowie miałam niezłą karuzelę . Zdecydowałam się ostatecznie na 3 woski (z bólem serca odrzucając jakiś milion innych ;p) : Vanilla Cupcake , Red Velvet i French Lavender . Pierwsze dwa to zapachy idealne na zbliżającą się zimę - wypełniają pokój słodkim i 'ciepłym' aromatem domowych słodkości . Lawenda trafiła do koszyka z zamiłowania - to jeden z moich ulubionych aromatów , a w wydaniu YC pachnie szalenie naturalnie .
Jeżeli dopiero zaczynacie swoją przygodę z Yankee Candle to uważajcie , to naprawdę uzależnia . A jeśli potrzebujecie małej podpowiedzi , które zapachy moim zdaniem są warte uwagi - zapraszam tutaj .
Granat - przepiękny po prostu... :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą zapraszam do mnie na rozdanie ;)
Bardzo fajnie wygląda jasno-niebieski lakier :)
OdpowiedzUsuńWszędzie ostatnio widzę te woski. To znak, że trzeba je mieć! :D
OdpowiedzUsuńLakiery oba mi się podobają - ja w ogóle mam słabość do niebieskich lakierów :)
OdpowiedzUsuńPierwszy lakier przypomniał mi o zimie :) śliczny jest ;)
OdpowiedzUsuń