Z racji matur odpuściłam sobie robienie osobnego , majowego Projektu Denko . Widziałam , że dużo kosmetyków mam już na wykończeniu , więc chciałam poczekać i zrobić post z dwóch miesięcy . Jednak ostatnio sporo rzeczy przybyło do mojej 'denkowej' torby i doszłam do wniosku , że powinnam się wam pochwalić moimi wykończeniami ;)
Więc oto moje denko majowe i w 1/2 czerwcowe ;)
Alterra Szampon regenerujący figa i makadamia dla włosów osłabionych i łamliwych
Alterra Szampon dodający objętości papaja i bambus dla włosów delikatnych i pozbawionych witalności
Z tych dwóch przetestowanych przeze mnie szamponów od Alterry zdecydowanie wybieram numer 2 . Nie wiem czy to tylko moje wrażenie , ale lepiej się pienił a poza tym miał znacznie przyjemniejszy zapach . Dużą wadą obu tych produktów jest fakt , że są bardzo niewydajne . Przy cenie 10 zł i 200 ml objętości starcza mi na max 2,5 tygodnia ... Mimo tego kupiłam kolejną butelkę . Głównie dlatego , że żaden szampon tak dobrze nie domywa oleju i nie sprawia , że moje włosy tak ładnie błyszczą .
Szampon BabyDream
Pisałam już o nim w kwietniowym Projekcie Denko i moje zdanie niestety się nie zmieniło . Kiedy odkryłam Alterrę , tego szamponu używałam już tylko do mycia pędzli . I w tej roli sprawdza się całkiem przyzwoicie , jednak trochę ciężko się z nich zmywa i pozostawia bardzo intensywny zapach .
Farba do włosów Multi Cream Color Joanna
Z natury mam ciemne włosy . Jednak farby np. Garnier zwykle całkiem ładnie je farbowały i widać było efekt . Odwotnie było niestety z Joanną . Moje włosy po farbowaniu były co prawda ładnie odżywione , jednak wyglądały jakbym potraktowała je szamponem koloryzującym , a nie farbą . Zalety ten produkt ma dwie - po pierwsze jest tańszy niż Garnier , kosztuje ok 8-9 zł , po drugie ma dużo łatwiejszy sposób przygotowywania farby , nie wymagający od nas brudzenia misek , miseczek i innych dupereli - wszystko mieszamy w buteleczce i nakładamy farbę bezpośrednio na włosy .
Dezodorant Dove GoFresh pomegranate&lemon werbena
Nie lubię dezodorantów , które zapachu nie mają . Ten miał bardzo świeży i słodki zapach owoców . Nie mam problemów z nadmierną potliwością więc u mnie spełniał swoje zadanie bez zarzutu .
Odżywczy balsam do ciała słodka śliwka i wanilia Avon
Rewolucji nie było niestety . Balsam przyjemny , szybko się wchłaniał , dosyć wodnista konsystencja . Ale to był chyba ostatni raz kiedy się skusiłam na avonowy balsam . Wszystkie pachną identycznie . I w dodatku bardzo intensywnie . Zazwyczaj balsamuję się przed snem , a ten zapach wcale nie pomagał mi w zasypianiu . Dłuuuuugo go wykańczałam ...
Peeling biała czekolada i wanilia Isana
Każdy go zna , każdy czytał o nim już tryliony razy . Męczył mnie jego przesłodzony , waniliowy zapach , jakoś te zapachy wanilio- i czekoladopodobne zazwyczaj mnie jednak nie przekonują (bodyshopowa Chocomania też mi się nie podoba) . Ścierał całkiem przyzwoicie , ale nie żal mi , że to limitka . Tęsknić nie będę .
Superskoncentrowane serum modelujące do biustu Eveline
Nie wiem czy to siła sugestii , ale moim zdaniem to działa ! ;) Moje piersi do małych nie należą (miseczka E i wyżej) , więc mam należyte warunki do testowania ;) Za taką cenę (15 zł) jestem skłonna używać tego produktu regularnie . Przy cowieczornym smarowaniu przez około 2 miesiące zauważyłam , że skóra na moim biuście stała się rzeczywiście bardziej sprężysta , wygładzona i przyjemnie nawilżona . Czy polecam ? Tak tak tak ! Czy będę do tego wracać ? O tak !!
Żel pod prysznic Original Source Raspberry & Vanilla Milk
Mydło w płynie Original Source Raspberry & Vanilla Milk
Cóż tu wiele pisać - miłość od pierwszego powąchania ;) Inne zapachy tej firmy aż tak mnie nie zachwycają . Napewno wrócę do tego produktu gdy wykończę moje żelowe zapasy (o ile mi się to kiedyś uda ;p) . Mydła w płynie niestety zniknęły z Rossmanna . Ktoś wie dlaczego i czy wrócą ??
Coconut Body Butter Hawaiian Tropic
Dużym plusem produktu była fajna konsystencja masła i szybkie wchłanianie się . Minus - bardzo intensywny i mało kokosowy zapach . Ja chyba mam jakiś przewrażliwiony nos ;p Ale mimo wszystko wolę delikatniejsze produkty .
Głęboko odżywczy krem do rąk i stóp Ziaja
Niewielu innym produktom jestem tak wierna jak temu kremowi . Niewiele innych produktów tak dobrze spełnia swoje zadanie . Pomarańczowa Ziaja dla moich stóp jest niezastąpiona . Zaczynam kolejne (które to już ??) opakowanie . Gdybym tylko była bardziej regularna ...
Zimowy krem do rąk z żurawiną , miodem i mlekiem Cztery Pory Roku
Na początku zachwycił mnie swoim zapachem , niestety nie zdołał ująć mnie swoim działaniem .. A zapach po pewnym czasie stał się mdlący i zbyt intensywny . Fajny był jedynie jego niewielki rozmiar , można go było nosić w torebce .
Podkład rozświetlający Revlon PhotoReady 003 Shell
Kupiłam kolejną buteleczkę , ale zastanawiam się czy jednak nie wypróbować czegoś innego . Tu pisałam o nim kilka słów . Jedyne co mogę dodać to to , że nie nadaje się on dla osób , które muszą coś przykryć . Ja używam go tylko po to żeby nieco wyrównać koloryt i rozświetlić cerę .
Krople przyspieszające wysychanie lakieru Express Dry Drops Essence
Pisałam o nich tutaj . Narazie pozostaję im wierna , chociaż korci mnie by wypróbować te z Inglota .
Perfecta Spa Maska-serum i wulkaniczny peeling do stóp
Tutaj znajdziecie jego recenzję .
Sól do kąpieli o zapachu mandarynki Naturia Joanna
Czekam na okazję , żeby popędzić do Shleckera po więcej (było jeszcze kilka zapachów do wyboru) . Cudna była . Teraz na przetestowanie czeka sól z Bielendy o zapachu granatu ;)
Nawilżające chusteczki oczyszczające aloe vera do skóry suchej i wrażliwej Alterra
Lubię korzystać z nich przy okazji różnych wyjazdów . Dobrze zbierają pierwszą warstwę makijażu , resztę domywam micelem z Biedronki . Specyficznie pachną , nie każdego ten zapach może przekonać . W opakowaniu znajduje się 25 sztuk , a kosztują jakoś 3 zł (często też są w promocji) . Co dziwne - nie podrażniają mnie . Pewnie w czasie wakacji częściej będę z nich korzystać . W domu ostatnio używam mleczka nagietkowego Ziaja .
Podsumowując: 15 pełnowymiarowych produktów.
Żegnam się z wami ja (i Sting w tle) ;*