środa, 25 stycznia 2012

VII : Song you hate


Mam w stosunku do tej piosenki dosyć ambiwalentne uczucia . Jednak mimo wszystko przypomina mi tak wiele smutnych chwil , że nie jestem w stanie słuchać jej z przyjemnością .

wtorek, 24 stycznia 2012

jajecznie i z postanowieniami .

Na początek dwie szybkie recenzje :

* Revlon PhotoReady
Podkład przyjemnie się rozprowadza , nie pozostawia smug na buzi . Ma bardzo delikatne brokatowe drobinki , które bardzo ładnie rozświetlają moją twarz i nadają jej zdrowszy wygląd . Niestety jestem typem `wiecznego pocieracza` wiec ciężko mi jednoznacznie stwierdzić czy dobrze trzyma się na twarzy . Moim zdaniem ogólnie na duży plus ;)

* Dermoprotektor Cetaphil
RE WE LA CJA ! Jeśli ktokolwiek , kto boryka się z problemami z cerą jeszcze tego nie próbował - kupować , marsz ! Muszę jak najszybciej zaopatrzyć się w 'pełnowymiarowy' kosmetyk , bo po kilkukrotnym użyciu próbki już czuję niedosyt .


Zaczynam powoli realizować moje noworoczne postanowienia . Używam dermoprotektora , zarządziłam odwyk od lakierów do paznokci i zaczęłam używać odżywki Eveline 8in1 . Jestem nią mile zaskoczona , pozostawia ładny 'kolor' na paznokciach , które już po kilku użyciach wyglądają zdrowiej . Odwyk niestety tylko tymczasowy , ponieważ już w piątek studniówka ;) Ciągle czekam też na odżywkę do rzęs z l'biotica , jednak moja 'przesyłka priorytetowa' idzie do mnie już ponad dwa tygodnie ... Jakiś czas temu zaczęłam używać też modelującego serum do biustu firmy Eveline . Z racji faktu , że mój biust do kategori 'drobny' się nie zalicza postanowiłam nieco o niego zadbać i narazie jestem pozytywnie zaskoczona . Produkt szybko się wchłania , przyjemnie pachnie , a skóra stała się bardziej sprężysta . Myślę , że za cenę 14 zł naprawdę warto spróbować .

A . No i jeszcze drugi balsam do ust z TBS . Spiced Vanilla . Niestety już nie tak rewelacyjny jak żurawina ..






A na koniec spóźniona urodzinowa niespodzianka . Jajo od Aguśki . Już nie mogę się doczekać , aż je jutro przetestuję ;) p.s. macie jakieś sposoby na czyszczenie go bez konieczności kupowania specjalistycznego płynu ?



VI : Song by someone you'd like to marry



***
Przy okazji mam pytanie : które pędzle są bardziej grzechu warte ? Aktualnie szukam pędzla do różu i pudru i waham się pomiędzy Hakuro a EcoTools . Jakieś doświadczenia ?

poniedziałek, 23 stycznia 2012

niedziela, 22 stycznia 2012

czwartek, 19 stycznia 2012

New 30 Day Song Challenge / I : Favourite song with a colour in the title

Znalazłam to na tablicy przyjaciółki , która już 15 dzień z kolei bierze udział w tej zabawie i wrzuca piosenki spełniające określone "kryterium" na swój profil na fb .
Postanowiłam się dołączyć z małą różnicą . Piosenki będę wrzucać tu ;) 

Już pierwsze zadanie zajęło mi nieco czasu ? Z kolorem w tytule ? Jedyna piosenka , która przychodziła mi do głowy to 'La camisa negra' ;)) (coldplay'owe Yellow podebrała mi już Aga ;)) Ale mam !




środa, 18 stycznia 2012

h&m'owy zachwyt .

Wpadłam .. Zobaczyłam .. Wyszłam z myślą 'miałaś nie kupować narazie innych kolorów .. miałaś zacząć o nie dbać ..' ..Wróciłam do domu .. Wróciłam do sklepu .. I kupiłam dwa (z pragnieniem trzeciego także , może za jakiś czas ;) O czym mowa ? O uroczych lakierach duo , które kilka dni temu pojawiły się w moim H&M .

(tak tak , w planach mam postudniówkowy odwyk od lakierów i zastosowanie jakiejś porządnej odżywki bo moje paznokcie sa w opłakanym stanie .. coś godnego polecenia ? słyszałam dobre opinie o odżywce z Eveline 8in1)


lavender frost

navy cosmos

Dostępne jest jeszcze trzecie połączenie : ciemna zieleń + malina . Równie uroczy . Cena to 9,90 .


Dodatkowo wczoraj przyszły mi dwa produkty , na które oczekiwałam :
Dermoprotektor Cetaphil . Ostatnio mam małe problemy ze skórą na twarzy . W zasadzie każdy produkt do demakijażu czy krem do twarzy powodują paskudne zaczerwienienie i pieczenie , nawet zwykła Nivea . Postanowiłam wypróbować Cetaphil , o którym wszyscy trąbią . Wczoraj wieczorem użyłam go pierwszy raz i nie paliło ;) Jeżeli się sprawdzi to zamówię pełnowymiarowe opakowanie (to zawiera zaledwie 29 ml) .

Drugim zakupem na który czekałam był podkład Revlon Photo Ready odcień Shell 003 . Udało mi się go zamówić za zaledwie 30 zł (łącznie z przesyłką) .


A teraz miła niespodzianka , która czekała na mnie dziś rano . W skrzynce mailowej znalazłam wiadomość od firmy Safira z informacją , że wygrałam serum pogrubiające włosy . Zupełnie zapomniałam , że jakiś czas temu zgłosiłam udział w konkursie organizowanym przez Szarość Gwiazd i firmę Safira ;) Już nie mogę się doczekać przetestowania jego działania . Któraś z was miała okazję go używać ?



A ten oto maluch pomaga mi przetrwać tą paskudną i zimną pogodę :

Jest niezastąpiony ;)

niedziela, 15 stycznia 2012

najlepsi pożeracze czasu czyli tag serialowy .



ZASADY:

1. Opublikuj u siebie na blogu logo taga.
2. Napisz, kto Cię otagował.
3. Otaguj 5 innych bloggerek.
4. Wymień i opisz kilka swoich ulubionych seriali.

Tag od Zoili z Czasami Kosmetycznie


Bardzo chętnie przyłączyłam się do tej zabawy , bo faktycznie seriale pożerają mój wolny czas (smutna prawda) . Chciałam podzielić się z wami moimi czterema odkryciami ostatnich miesięcy . Więc zaczynamy :


New Girl


"Poznajmy Jessicę Day (Zooey Deschanel), dwudziestokilkuletnią atrakcyjną kobietę, która stara się pozbierać po zerwaniu z chłopakiem. W końcu udaje jej się znaleźć dla siebie nowe lokum, które zamieszkuje trzech przystojnych i wolnych facetów: barman Nick, profesjonalny i współczesny Casanova - Schmidt oraz były sportowiec, obecnie trener 'Coach'. Dopełnieniem paczki jest najlepsza przyjaciółka Jess - Cece. Wspólnie starają się pomóc Jessice w odnalezieniu prawdziwej miłości i sensu życia."
z filmweb.pl


2 Broke Girls


Amerykański sitcom opowiadający o dwóch kelnerkach - Caroline i Max . Caroline jest córką upadłego biznesmana , który zbankrutował i trafił do więzienia , Max pochodzi z ubogiej rodziny , kelneruje , a popołudniami niańczy nowojorską divę i jej dzieci - Brada i Angelinę . Caroline i Max zaprzyjaźniają się i planują otworzyć sklep z babeczkami , jednak na rozkręcenie interesu potrzebują 250 tysięcy dolarów . Po każdym odcinku następuje podsumowanie ile pieniędzy udało im się już zebrać .



Dexter


"Dexter jest seryjnym mordercą. W dzieciństwie został przygarnięty przez policjanta, Harry'ego, który nauczył go zaspokajać swoje chore pragnienia, będące wynikiem traumatycznych przeżyć. Dexter, posługując się "kodeksem" przybranego ojca, zabija ludzi, którzy sobie (w jego mniemaniu) na to zasłużyli, a jednocześnie swojemu "głodowi" zabijania mówi stanowcze nie! Od czasu śmierci Harry'ego nie ma nikogo, kto znałby mroczną prawdę o Dexterze. Nie wie o tym nawet jego przybrana siostra Deb, pracująca w tym samym oddziale policji Miami. Pewnego dnia w sielankowe życie bohatera wkrada się ktoś, kto wyrywa Dextera z rutyny - morderca z ciężarówki-chłodni. Okalecza swe ofiary w niezwykle oryginalny i wyjątkowy sposób, co imponuje Dexterowi. Okazuje się, że obaj panowie mają ze sobą więcej wspólnego, niż się wydaje..."
z filmweb.pl




Jak poznałem waszą matkę


"How I Met Your Mother" to telewizyjny serial komediowy, opowiadający o (nie)szczęśliwych próbach "zdobycia" odpowiedniej narzeczonej przez Ted'a (Josh Radnor'a), głównego bohatera. Poznajemy go w momencie, kiedy jego najlepszy przyjaciel Marshall, student prawa (Jason Segal) postanawia oświadczyć się swojej narzeczonej, przedszkolance Lily (Alyson Hannigan). Od tego momentu Ted nie przestaje myśleć o tym, że w końcu musi się ustatkować, musi znaleźć odpowiednią kobietę, swoją prawdziwą miłość... W poszukiwaniach tych nieustannie pomaga mu Barney (Neil Patrick Harris), bezczelny człowiek mający obsesję na punkcie garniturów, który w każdej sytuacji widzi okoliczność sprzyjającą "wyrwaniu" jakiejś panny. W momencie kiedy Ted poznaje Robin (Cobie Smulders) sprawa się komplikuje. Nie ma on wątpliwości, że jest to miłość od pierwszego wejrzenia, jednakże, jak się później okazuje, los chce zupełnie inaczej..."
z filmweb.pl



A poza czterema wymienionymi oczywiscie śledzę też niestrudzenie inne seriale m.in. True Blood , The Vampire Diaries , Gossip Girl , Skins (ale tylko brytyjska wersja) , Pretty Little Liars , Dr House .. 



W planach mam Kości , Gotowe na wszystko , Seks w wielkim mieście i The secret circle . Ale to moze po maturze ;P

A taguję każdego , kto to przeczyta ;)

sobota, 14 stycznia 2012

cocina en Porto Alegre .

Dzieje się w Porto Alegre .. ;) Dziś miałam okazję uczestniczyć w sobotnim gotowaniu ;) Miał rację ten kto nie pozwolił mi przyjechać samochodem , ponieważ garnki (!) z sangrią znikały nagle i w tajemniczych okolicznościach ...


warto zacząć od bebidy ;) moja grupa obstawiła sobie już na wstępie x-litrowy garnek z sangrią i .. to była dobra decyzja ;)



pues .. ¿ que hemos comido hoy ?


de postre : platanos con chocolate
smażone panierowane banany polane czekoladą ;)



de segundo : empanadillas
hiszpańskie 'pierożki' dziś akurat z nadzieniem z tuńczyka , jajek i pomidorów


Sabor
Alegria
Natural
Genial
Rico
Ideal
Alkohol

... SANGRIA !


y de primero lo mejor : la sopa mexicana con maiz y pollo
czyli meksykańska zupa z kurczakiem i kukurydzą

zdecydowanie warta powtórzenia
postaram się zamieścić przepis jak tylko zostanie opublikowany na stronie ;)



***

a żeby pozostać w hiszpańskim klimacie ..


pues ¿ que rico , no ? ;)

środa, 11 stycznia 2012

ostatnie zdobycze + wysuszacz kontra wysuszacz .

Moje ostatnie nowości (nie tylko kosmetyczne) :


Zapas wszystkim dobrze znanego zmywacza Nailty z Biedronki (uwielbiam jego zapach!)
Krem do rąk firmy Avon . Zdecydowałam się zaryzykować mimo tego , że zawiodłam się na ostatnim ich specyfiku (czytaj tu). Krem w przecenie kosztował niecałe 5 zł i wątpię czy jeszcze można go znaleźć w katalogu ... a szkoda . Krem utrzymuje się dość długo , nie tworzy lepkiej "maski" , szybko się wchłania . Dodatkowo ma bardzo przyjemny zapach i urocze 'zimowe' opakowanie .


Lakiery Essence
Po lewej Hard To Resist nr 76
Po prawej Space Queen nr 04
(kupiony na studniówkę z zamiarem pokrycia nim czarnego lakieru)


A tą uroczą kosmetyczkę (granatowo-błękitną , na zdjęciu wygląda bardziej jak czarna) stworzyła dla mnie po raz kolejny pani K. ;)


Moje zdjęcia WRESZCIE ! są na swoim miejscu ;)

***

WYSUSZACZ KONTRA WYSUSZACZ
Wczoraj skończył mi się oriflejmowy wysuszacz do lakieru więc (z racji nie znalezienia na niego promocji w najnowszym katalogu) popędziłam do DN w poszukiwaniu wysuszacza z Essence . Jestem już po pierwszym użyciu więc mogę porównać te dwa produkty ;)

Wysuszacz lakieru Oriflame Beauty :

+ większa pojemność - 9 ml
+ nie jest tłusty , w momencie wysycha
+ bardzo wydajny

- trudna aplikacja spowodowana twardym opakowaniem , przy pomalowanych paznokciach wyciśnięcie kropli jest naprawdę sztuką
- wysoka cena w porównaniu z Essence (około 22 zł w regularnej cenie , ja kupiłam w promocji za ok. 12 zł)


Wysuszacz lakieru Essence Nail Art Express Dry Drops :

+ zdecydowanie tańszy , zapłaciłam za niego 8-9 zł
+ wygodniejsza aplikacja poprzed pipetkę , można dozować ilość kropel . W poprzednim wysuszaczu albo leciały jedna po drugiej albo wcale nie dało się ich wycisnąć .
+ przeźroczyste opakowanie sprawia , że można określić kiedy mniej więcej trzeba zabierać się za poszukiwanie nowego produktu ;) wczorajszy nagły brak wysuszacza z Oriflame zaskoczył mnie przy środkowym palcu ;P
+ ładnie pachnie ;)
+ większa dostępność , nie ma potrzeby szukania konsultantki (jeżeli takowej nie znamy)

- okropnie tłusty . prawda - czytałam opinie na wizaż.pl ale nie spodziewałam się aż takiego dramatu , w porównaniu z Oriflame DUŻY minus
- mniejsze opakowanie - 8 ml

poniedziałek, 9 stycznia 2012

jak to się ostatnio obłowiłam ..

Że na blogu można bezkarnie się pochwalić wiemy nie od dziś .
Tak więc i ja się pochwale najnowszymi zdobyczami .
Jedna jedyna refleksja z soboty . Już wiem za co cenię sobie allegro.pl oraz wszelkie sklepy internetowe . Nie toletuję przepychania się między tłumami ludzi czy stania w TAKICH kolejkach (ta w Zarze naprawdę była niewiarygodna) . Nigdy więcej ! A wszystko dla balerinek , które kupiłam dopiero dziś (i nie jest to niestety szczyt moich studniówkowych marzeń) ..


legginsy , Tesco %


zamszowe bransoletki , Stradivarius %


lakier Catrice , odcień 660 I'm A Star ...


żurawinowy balsam do ust , The Body Shop
zastanawiam się czy nie wrócić jeszcze po imbirowy , miał genialny smak <3


bluzeczki z długim rękawem , New Look %


baleriny , Deichmann


***

A to najmilsza niespodzianka , która mnie dziś spotkała ! Znalazłam w skrzynce list z życzeniami urodzinowymi oraz ślicznymi kolczykami-śnieżynkami zrobionymi na szydełku (hand made oczywiście) .
Urocze , prawda ?
Dziękuję Kasiu ! ;*



wtorek, 3 stycznia 2012

James Morrison - You make it real . mp3

małe przyjemności tygodnia poświątecznego .


Przyjemny i zabawny film . Przystojny główny bohater , piękne widoki .. Wciągnął nawet mojego lubego !


Wykorzystaliśmy bon zakupiony na stronie www.okazik.pl w restauracji 'U Samuraja i Śląskiej Baby' . Bon o wartości 100 zł (zakupiony za 15 zl!) spożytkowaliśmy zamawiając zestaw sushi i zieloną herbatkę . Miejsce nie urzekało , ale rybka smakowała ;)


Wizyta w Ikea zaowocowała pięknymi świeczkami , które teraz 'ocieplają' mój pokój pięknie pachnąc przy okazji .

W porywie szaleństwa (i ostatnich dni paczkomatowej promocji) zamówiłam z wcześniej już wspominanej strony pataal.pl kokosowe masło do ciała . Jego zapach w odróżnieniu od peelingu z The Pink Cow (wspominałam o nim tu) jest moim zdaniem dosyć sztuczny i trochę irytujący . W tej chwili w drogerii można znaleźć już tylko wersję limonkową i kokosową z filtrem UVA .


A dziś w sieci pojawiły się już pierwsze poświąteczne odcinki Pretty Little Liars i 2 Broke Girls .
Lecę oglądać ;)

stradivarius e-shop .

Od kilku tygodni gorączkowo poszukuję czarnych balerin . Jesienią jakoś się 'zagapiłam' , a teraz nagle zorientowałam się , że nie mam ani jednej pary płaskich butów (dwie poprzednie pary balerin wyrzuciłam z końcem sezonu) . Studniówka coraz bliżej (już 27 stycznia!) , a ja niestety całej nocy na obcasach nie jestem w stanie przetańczyć (liczę , że przeżyję chociaż poloneza ;)) Sukienka na szczęście jest długości maxi więc nie muszę szukać czegoś super-specjalnego . Zależy mi na prostych czarnych butkach nie rzucających się zbytnio w oczy .

W związku z tym od kilku dni próbuję rozgryźć stradivariusowy e-shop . Przeczytałam na stronie sklepu o możliwości odbioru zamówienia w najbliższej filii sklepu jednak podczas składania zamówienia nie pojawia się taka opcja . Macie jakieś doświadczenia z tym e-shopem ?

Przedzierając się przez asortyment będący w tej chwili w przecenie szczególnie zauroczył mnie komplet bransoletek , który dodatkowo jest w dosyć korzystnej przecenie , więc tym bardziej zależy mi na rozgryzieniu w jaki sposób działa ten sposób wysyłki ;)


Przy tej okazji chcę wam wszystkim życzyć nowego roku pełnego szczęśliwych zbiegów okoliczności , pięknych chwil , wyjątkowych spotkań .. Żebyście miały dużo czasu dla swoich najbliższych lub by robić to co kochacie .

***

Zagadka rozwiązana . W okresie wyprzedaży możliwość wysyłki do sklepu jest niestety niedostępna :(

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...