Dziś o produkcie pewnie dobrze znanym wam z dzieciństwa , a mianowicie o szamponie dla dzieci Bambi zapamiętanym przeze mnie jako szampon 'z kaczuszką' .
Szukałam go dosyć długo (gdy już szczęśliwie znalazłam nagle pojawił się we wszystkich mikołowskich drogeriach) . Wpadł mi w oko podczas wizyty w InterMarche . Od razu kupiłam dwa opakowania , zapłaciłam za nie w sumie około 6 zł . Pomyślałam , że powinien nadać się do mycia moich pędzli . Nie myliłam się ;)
W szamponie Baby Dream przeszkadzał mi fakt , że jego zapach długo utrzymywał się na pędzlach .
Ten zapach generalnie mnie drażnił , nie tylko na pędzlach , ale i na włosach .
Bambi rzeczywiście pachnie rumiankiem , ale zupełnie naturalnie i przyjemnie . Dobrze się pieni , szybko zmywa się z pędzli i co najważniejsze domywa je naprawdę ładnie ;)
Teraz gdy już znalazłam go także w moich okolicznych drogeriach , wątpię , żebym zamieniła go na coś innego . Pewnie spróbuję także umyć nim włosy (w końcu do tego faktycznie służy) i zobaczę jak zareagują na taki mały powrót do dzieciństwa ;)
A wy czego używacie do dbania o wasze pędzle ?
Jakie pędzle posiadacie ?
Które firmy lubicie najbardziej ?
Pamiętam kolonie z tym szamponem ;] wszystkie dzieciaki go miały :D
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam,że 'bambi' nadaje się również do mycia pędzli. Ah,i zapachniało dzieciństwem :D
OdpowiedzUsuńużywałam tego szamponu jako dziecko!:)
OdpowiedzUsuńI jak włosy zareagowały na niego? Szybciej się przetłuściły?
OdpowiedzUsuń