piątek, 21 września 2012

Yves Rocher - na co jeszcze warto się skusić ?



Witam was w ten zimny (u was też jest ledwo powyżej zera ??) , jesienny poranek .
Witam i na wstępie pytam :

Jakie są wasze ulubione produkty Yves Rocher ?
Co waszym zdaniem warto zamówić ?
Których kosmetyków się przestrzegać ?

Proszę o odpowiedzi :)
Potrzebuję rady , ponieważ dzięki głosowaniu w konkursie 'Yves Rocher - naturalnie!' otrzymałam kupon rabatowy -40% do wykorzytania w sklepie internetowym YR , a poza płukanką octową z malin nic innego , polecanego przez was mi się nie przypomina .

Jeszcze raz bardzo proszę o pomoc :)

25 komentarzy:

  1. podziel się kodem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja np. bardzo lubię serię do twarzy na bazie rumianka Pure calmille. Poza tym seria żeli pod prysznic o różnych zapachach - np. oliwka, czy też ziarna kawy - raj dla węchu! Ciała zresztą też. Właśnie skóra cudownie mi pachnie migdałami na przykład. Poza tym cała zielona seria - perfumy zwłaszcza (ale na nią nie wiem czy idzie kupon rabatowy :))
    Ach, no i fluid - ja go osobiście uwielbiam, co prawda nie jestem wielką znawczynią, ale zdecydowanie go lubię z serii coleurs nature

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pomoc :)) Te migdały brzmią super . Zielona seria też się wlicza więc zajrzę i tam :)

      Usuń
  3. Od siebie dodam żel po prysznic ziarna kawy, peeling morelowy i seria PN. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm. Peeling do stóp. Jest po prostu boski! Zawsze kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A podpowiesz mi który dokładnie ?

      Usuń
    2. http://img.szafa.pl/ubrania/1/009981707/1334606899/yves-rocher-peeling-do-stop-beaute-des-pieds-nowy.jpg ten! :)

      Usuń
  5. Całkiem fajne są odświeżające mgiełki do ciała. Skusił mnie zapach malinowy, ale zanim zamówiłam ze sklepu internetowego na szczęście przeszłam się do stacjonarnego, powąchałam i w zasadzie zapach nie dla mnie.
    Dlatego warto obmacać sobie produkty na żywo i wtedy uderzyć do sklepu internetowego. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna była ta letnia limitka , ale niestety ona nie była dostępna w sklepie internetowym :(

      Usuń
  6. Przez lata zamawiałam kosmetyki YR. Polecam Ci żele Jardins du Monde (ja kocham kwiat lotosu, a teraz są nowe granat i fioletowy ryż ;), bardzo dobre są balsamy Les Plaisirs (zapach maliny jest zniewalający, świetne są też kremy do rąk z arniką oraz olejek monoe de thaiti o którym kiedyś pisałam . Miałam ich tusz pogrubiający, ale nie urzekł mnie, szampony też są takie sobie. Napisz na co się decydujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel napewno jakiś dorzucę , musiałabym przejść się do sklepu powąchać ten fioletowy ryż bo brzmi ciekawie . Na tą serię arnikową też się zapatruję , ale niestety olejek , o którym pisała Obsession już jest wycofany .

      Usuń
  7. ja od 2 lat jestem wierna morelowemu peelingowi do twarzy, jeś świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling ostatnio dostałam w gratisie i dopiero się z nim zapoznaję :)

      Usuń
  8. Słyszałam, że lawendowa seria do stóp jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś miałam żel i mały balsamik jeżynowe - zapach genialny, ale co do właściwości nie mogę się wypowiedzieć, bo to małe było.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam kiedyś mydełko o zapachu kokosa - błyskawicznie się skończyło, piękny zapach kokosa nie udzielał się skórze nim umytej. Chyba nawet wysuszył mi skórę z tego co pamiętam, na pewno nie polecam. Perfumy są warte uwagi, a jak z innymi produktami nie wiem bo mydełko mnie zraziło do dalszych eksperymentów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi marzą się perfumy Moment de Bonheur , ale w regularnej cenie kosztują coś ok 170 zł ;/ Może teraz wreszcie zaszaleję i się na nie skuszę .

      Usuń
  11. Weź sobie żel z granatem pod prysznic, myłam nim włosy, jest bardzo delikatny i nie wypłukuje farmy jak szampon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko moje włosy mają nieznośną tendencję do przetłuszczania . Myślisz , że się nada ?

      Usuń
  12. prawda, szmpanów nie polecam. Ale perfumy. Cuda. Uwielbiam zapach bzu jeszcze! Ma się wrażenie, jakby właśnie wsadziło się głowę pomiędzy kwitnące gałęzie. Tak, lawendowa seria do stóp również bardzo na tak. No i balsamy do ciał właśnie z zielonej serii - świetnie nawilżają, dobrze się wchłaniają i mają cudowny zapach, który długo się trzyma. Jestem fanką słodkich zapachów, dlatego bardzo polecam kokos i wanilię = również perfumy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się już z typowo owocowych zapachów perfum wyleczyłam , ale tak jak już pisałam Moment de Bonheur to moje marzenie :)) Zapach bzu ? Sprawdź nowy peeling z Joanny o zapachu bzu właśnie . Obiecuję - oszalejesz na jego punkcie .

      Usuń
  13. Z YR najbardziej uwielbiam perfumy The Vert :) Zielona herbata, nienachalne, ale magnetyzujące.

    Często wracam też do peelingów do twarzy (morelowy, albo roślinny bio specific) oraz wszystko z serii Tradition de Hammam (cudowny, orientalny zapach który długo utrzymuje się na skórze).

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...