Przybywam dziś do was z szybką zapowiedzią najbliższych recenzji .
Krem do rąk z pompką to coś co lubię najbardziej .
A że przy okazji oliwkowy - jeszcze lepiej :)
(7-8 zł)
Kolejna wersja zapachowa soli do kąpieli z Joanny , tym razem lawenda .
Lubuję się ostatnio w takich saszetkowych połączeniach "peeling+serum" , więc nie mogłam nie zgarnąć z półki tych od Marion . Ślinię się na samą myśl o połączeniu cynamon+pomarańcza ...
(ok. 2 zł za sztukę)
Maseczka zgarnięta z półki w chwili słabości , zobaczymy co z tego wyniknie .
Swoją drogą płukanka octowa z YR musi obowiązkowo wylądować na mojej 'chciejliście' .
Nowy peeling z Joanny (ok. 10 zł) , który zawrócił mi w głowie swoim zapachem , jak mało który kosmetyk . Jestem już po pierwszym użyciu i czuję , że recenzja będzie pełna 'ochów' i 'achów' . Teraz pora zapolować na wersję oliwkową i miodową :) Szkoda jedynie , że w mojej okolicy jest on słabo dostępny .
Szampon z nagietkiem lekarskim i 'eliksir' ziołowy z Green Pharmacy (każdy za ok. 4,50 zł) .
Niestety dopiero w domu rzuciłam okiem na ich skład (nauczka na przyszłość) - cała masa parabenów :(
A jutro wybieram się na spotkanie śląskich blogerek . Już nie mogę się doczekać , chociaż zżera mnie nieco trema . Mam nadzieję , że 'stare wyjadaczki' ( :D ) będą wyrozumiałe dla nas - początkujących ;))
Oooo czekam na wszystkie recenzje z niecierpliwością :) Same fajne produkty!
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na recenzję :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie mnie zaskoczyłaś, w takim razie KONIECZNIE będziemy musiały jutro ze sobą porozmawiać, nie mogę się doczekać! :)
Ten peeling to moje odkrycie roku :)) Uwielbiam bez!
OdpowiedzUsuńOj ja też . A jeżeli mogę mieć jego zapach na zawołanie przez cały rok to jest w stanie wydać na niego każde pieniądze (czymże jest 10 zł ? :))
Usuńwidzimy się jutro :*
OdpowiedzUsuńCiekawe co napiszesz o tym peelingu Joanny.
OdpowiedzUsuńPrzez ten zapach mogę być nieco nieobiektywna ;p
Usuńjuż nie mogę się doczekać ;)
OdpowiedzUsuńto czekamy na recenzje :)
OdpowiedzUsuńHej. :) Mam nadzieję, że jeszcze to przeczytasz przed spotkaniem śląskich bloggerek. Ja też planuję jechać samochodem do Katowic, a później idę na plac Andrzeja żeby spotkać dziewczyny bo nie mam pojęcia jak dojść do kredensu. :) Może pojedziemy razem? Wiem że już trochę późno. No to może ja po Ciebie podjadę? :D Daj znać jeśli to przeczytałaś i w razie czego napisz co gdzie i jak albo nr tel na maila lejdish@wp.pl :)
OdpowiedzUsuńMail już do Ciebie poleciał :))
UsuńCzekam na relację ze spotkania:-) głowa do góry!!:-)
OdpowiedzUsuńooooo czekam na recenzje :))
OdpowiedzUsuńwspominałam już, że uwielbiam twój nowy szablon?
OdpowiedzUsuńNie , ale bardzo mnie to cieszy :))
UsuńCzekam na recenzje i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie krem :)
OdpowiedzUsuń