Spodziewałam się jednej , no może dwóch torebek . Może jakiegoś balsamu , może jakiegoś lakieru , niegłupio gdyby trafił się też jakiś brązer lub róż . Ale to co otrzymałyśmy na Spotkaniu Śląskich Blogerek przeszło moje najśmielsze oczekiwania .
Monika , musisz przyznać , że targanie tych wszystkich toreb do samochodu przez pół Katowic było nie lada sztuką ? :)
A co się kryło w tych wszystkich paczkach ?
Od firmy Diadem otrzymałyśmy katalog oraz cztery produkty :
lakier do paznokci , róż do policzków , potrójne cienie do powiek oraz podkład matujący .
Przesympatyczna przedstawicielka Diademu zapoznała nas nieco z kosmetykami ,
które będziemy testować i pokrótce opowiedziała nam o firmie .
Tutaj możecie znaleźć produkty tej marki .
Nigdy nie miałam styczności z kosmetykami marki Diadem , więc czuję , że to one pójdą na pierwszy ogień jeżeli chodzi o testowanie (szczególnie , że kolor różu i lakieru wyjątkowo przypadł mi do gustu) .
Dzięki paczce od Venity odkryłam , że ta firma w swoim asortymencie posiada dużo więcej produktów niż tylko farby do włosów . Otrzymałam szamponetkę (całe szczęście trafił mi się brąz :) , krem do rąk z masłem karite , wygładzającą odżywkę do paznokci , a także saszetkę samoopalacza , odżywki do włosów i brokatu .
Tą paczkę zawdzięczamy przemiłej Ali z PoradnikaBezradnika
W paczuszce od firmy Paese krył się lakier w kolorze krówki .
Paczka od Vipery - kilka interesujących lakierów , róż , brązery , kredki , korektory czy błyszczyk .
Kilka produktów mi się zdublowało więc pewnie oddam je w dobre ręce :)
Paczki od Vipery trafiły w nasze łapki dzięki Matleenie i Ewelinie z bloga Elizabeth Harmony .
Farmona rozpieściła nas masą próbek oraz przepysznie pachnącym balsamem i peelingiem .
Od firmy Miraculum otrzymałyśmy sporo różności : począwszy od maseł do ciała , przez cień , peeling , serum , na kremie do depilacji skończywszy . Większość z tych produktów już dawno chciałam przetestować więc jestem bardzo zadowolona :)
Za zdobycie od firmy Miraculum tylu cudów dziękujemy Siulce :)
Agnieszka z bloga Angel MakeUp World rozpieściła nas małymi pakuneczkami - w każdym z nich krył się produkt Pat&Rub . Mi udało się trafić na relaksujący balsam do rąk z trawą cytrynową i kokosem - już jestem nim zachwycona .
Otrzymałyśmy też próbki kremu Corine de Farme .
Cztery Pory Roku podarowały nam cały arsenał kremów do rąk (przed zbliżającą się zimą - akurat :) , ciekawy dwufazowy peeling dla dłoni oraz masełko i balsam do ciała - wszystko o pięknych , owocowych zapachach :)
Pianka i lakier - rzecz zawsze przydatna :)
Head&Shoulders niestety trafi w inne ręce , ale odżywkę Pantene z miłą chęcią wypróbuję na moich włosach .
Z produktami Olay do tej pory nie miałam okazji spotkać się oko w oko więc czekam niecierpliwie na tą konfrontację . :)
Za Wellę , Pantene , Olay i Head&Shoulders dziękujemy Redhead :)
Cleanic zaopatrzył nas w patyczki , waciki , chusteczki ...
Przytargała je do Kredensu aż z placu Andrzeja Ala .
Otrzymałyśmy też trzy zapachy od PharmaCF . Pierwszy raz mam z nimi styczność , ale dwa z nich już wyjątkowo przypadły mi do gustu .
Uff dobrnęłyście do końca :) Ostatnia paczka od firmy Venus . Kolejne balsamy , kolejne chusteczki , płyn do higieny intymnej i inne cudaczki ... Oraz coś na co cieszę się najbardziej - żurawinowa pianka do golenia . Już nie mogę się doczekać jej zapachu :D
Cała ta paczka również trafiła w nasze ręce dzięki Craving for beauty .
A teraz pora na głośne DZIĘKUJEMY !!
Pora zabrać się do testów :)
A kilka słów o spotkaniu (jeśli przegapiłyście tą notkę) znajdziecie tutaj .
WOW! ale paczka :D chce chce chce! Obserwuję i liczę na rewanż :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńA jak udała się impreza?
OdpowiedzUsuńO imprezie było już tutaj -> http://cosasyminimas.blogspot.com/2012/09/post-pospotkaniowy-rozemocjonowany.html :)
Usuńuhuhu :D
OdpowiedzUsuńzazdrościmy :))
pozdrawiam :)
Wooow. super, zazdroszczę i prezentów i spotkania :-)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńO boże, to masz zapas na kilka miesięcy! :)
OdpowiedzUsuńteż bym chciała..
Wow, ale super prezenty:)
OdpowiedzUsuńo ludzie ile tego ;D świetne prezenty, naprawde :)
OdpowiedzUsuńwow, ale cuda *_*
OdpowiedzUsuńTeraz jest o czym pisać :)
OdpowiedzUsuńWidze ze dostalysmy niemal to samo, wszystkie paczki byly super, a spotkanie mnie wprost zachwycilo :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie - będzie można porównać wrażenia i recenzje :) Dziewczyny spisały się na medal organizując to wszystko :)) Zresztą byłyście wszystkie tak fajne , że aż żal , że nie z każdą dało sie dłużej porozmawiać -.-
Usuńwow :)
OdpowiedzUsuńBędzie dużo recenzji!:) Ok, przyznam się, że trochę zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńPowtórzę komentarze poprzedniczek, ale jedyne, co przychodzi mi do głowy to "WOW!".:)
OdpowiedzUsuńWow :D czekam na recenzje :D
OdpowiedzUsuńO no pięknie, pięknie, pięknie!
OdpowiedzUsuńTeż lubię prezenty :)
OdpowiedzUsuńA kto nie lubi ? :)
UsuńTeż mnie ta ilość paczek zaskoczyła, aż musiałam oddać pare kosmetyków mamie i siostrze ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne spotkanie :)
Oj ja też już obdzielam , bo niestety nie wszystkie kosmetyki są dla mnie odpowiednie . Narazie w dobre ręce trafiło serum Aqua Therapy od Miraculum (bo niestety +30) , Head&Shoulders (nie używam tych szamponów , a mam kilka delikwentek z łupieżem , które chętnie się skuszą) czy chusteczki do skóry problematycznej :)
UsuńByło super! Nie żałuję, że zdecydowałam się na udział w spotkaniu :) miło było Was poznać, szkoda że nie ze wszystkimi udało się dłużej pogadać :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję , że nadrobimy te zaległości następnym razem :))
UsuńNadrobimy, nadrobimy ;)
Usuńilości hurtowe :) ale kosmetyków chyba nigdy za dużo :)
OdpowiedzUsuńwww.classicorcool.com
Wow to się nazywa obdarowanie:) Szczęściara:)
OdpowiedzUsuńWczoraj o tym czasie to już się znałyśmy ;) ;) ;)
OdpowiedzUsuńI to od jakiś 4,5 godz ! ;D
UsuńO cholera! Ale tego dużo!
OdpowiedzUsuńJa bym chciała pojechać na spotkanie blogerek z wielkopolski, ale nie wiem kiedy takowe się odbędzie, jak tylko będzie możliwość, na pewno się wybiorę :)
Zawsze możesz spróbować z kilkoma znajomymi blogerkami zorganizować coś takiego :)
UsuńTeż zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i ubolewam nad swoją głupotą po raz kolejny, mam nadzieję, że dziewczyny znów coś zorganizują :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz być następnym razem bo bardzo chętnie Cię poznam na żywo :)
UsuńOjej pragnę <3
OdpowiedzUsuńjej.. zazdroszczę ;D
OdpowiedzUsuńSuper paczka... rzeczywiście trzeba mieć mocne nerwy.. bo z zazdrości można walnąć głową w monitor ;) hihi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i miłego testowania... :)
O kurcze , aż takich skutków ubocznych czytania tej notki się nie spodziewałam ;p
UsuńPięknie opisana relacja :) Trochę ściągnę ;D Pozdrawiam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńŚciągaj do woli :)) Do zobaczenia ! :)
Usuń...ale dużo tego
OdpowiedzUsuńJednym słowem to określę: Wow!
OdpowiedzUsuńJa też nie spodziewałam się tylu giftów :) Spotkanie było świetne :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie dla ludzi o mocnych nerwach :)) Ale będziesz miala teraz testowania :)
OdpowiedzUsuń:O moja mina jak zobaczyłam ile kosmetyków zdobyłaś na spotkaniu :D
OdpowiedzUsuńdopiero początkuję, ale zapraszam do siebie, może coś skomentujesz i podpowiesz jak prowadzić dobrego bloga :)
niesamowita ilość
OdpowiedzUsuńo rany ile tego! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mnóstwo tego ! poproszę taką paczuszkę :P zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńbyło świetnie! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń