W czasie rossmannowej promocji długo biłam się z myślami co by tu zgarnąć z półek . Funduszy brak , a tyle rzeczy kusi (szczególnie cienie Infaillible L'Oreal) . Ostatecznie wyszłam z zapasem zielonych tuszy od Wibo i dwoma lakierami : Rimmel Carmel Cupcake i L'Oreal So Chic Fox .
Mając okazję zrobić zamówienie z Oriflame zdecydowałam się na gorący olejek ze zbożami i kokosem oraz pomadkę Pure Colour Pink Nude (która niestety jest dla mnie zdecydowanie za jasna) .
Ale zakupem , z którego cieszę się najbardziej jest ta druga pomadka - w idealnym , wymarzonym kolorze . Długo się koło niej kręciłam . Ostatecznie udało mi się załapać na promocję -50% na wszystkie kosmetyki F&F i wtedy stała się moja :)
Już wieczorem post denkowy :)
Ta różowa szminka wydaje się być ładna ;]
OdpowiedzUsuńMoże masz na nią ochotę ;> Chętnie odstąpię :)
UsuńObejrzałam swatche w internecie i może być ciekawa ;] Może znajdziesz coś u mnie w zamian? :))
Usuńswietne nowosci ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak ta różowa wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńa lakier z Rimmel ma świetny kolorek!
Ten lakier Rimmel jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńfajne produkty :)
OdpowiedzUsuńwzięłam ten sam odcień lakieru Rimmel :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor lakieru :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że następnym razem kupię ten lakier Rimmel. Mój beige style już zgęstniał...
OdpowiedzUsuńŻałuję że nie kupiłam tych lakierów z Rimela:(
OdpowiedzUsuńUwielbiam te lakiery z Rimmela:) Szybko schną i fajnie się je nakłada. Zapraszam również do mnie :) http://give-me-fashion.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń