Tym razem pora zadbać o nasze dłonie umordowane przedświątecznymi porządkami .
Czym ja mam zamiar je ratować ?
Dzięki uprzejmości BingoSpa po raz drugi już otrzymałam do przetestowania trzy kosmetyki : balsam kokosowy do dłoni , mandarynkową kąpiel do skórek i paznokci oraz maskę sojową do twarzy . Dziś jak już się pewnie domyślacie będzie mowa o pierwszych dwóch produktach .
Może najpierw kilka słów o mandarynkowej kąpieli do skórek i paznokci z proteinai jedwabiu .
Co pisze o niej producent ?
"Mandarynkowa kąpiel BingoSpa dogłębnie zmiękcza zrogowaciały naskórek wokół paznokci ułatwiając przeprowadzenie kolejnych etapów manicure.
Proteiny jedwabiu intensywnie nawilżają, uelastyczniają i wzmacniają płytkę paznokcia czyniąc go jednocześnie podatnym na zabiegi.
Regularne stosowanie kapieli BingoSpa zapewnia paznokciom zdrowy wygląd i wspaniały połysk."
Proteiny jedwabiu intensywnie nawilżają, uelastyczniają i wzmacniają płytkę paznokcia czyniąc go jednocześnie podatnym na zabiegi.
Regularne stosowanie kapieli BingoSpa zapewnia paznokciom zdrowy wygląd i wspaniały połysk."
Kąpiel otrzymujemy w formie pomarańczowego proszku zamkniętego w plastikowym słoiku o pojemności 300 g . Opakowanie zabezpieczone jest dodatkowo w środku , by proszek zbyt łatwo się nie wysypał . I co dalej ? Do 100 ml wody wsypujemy 1 łyżeczkę proszku i moczymy paznokcie przez ok. 5 min .
Zapach kąpieli jest oszałamiający , prawdziwie mandarynkowy (a ja jestem wieeelką fanką tych owoców) . Ze względu na niewielką ilość proszku zużywanego do jednej kąpieli , produkt wystarcza na kilka miesięcy regularnego używania . Jego cena w porównaniu z ilością też wydaje się bardzo przyjazna (14 zł) .
Jedynym minusem , który dostrzegłam (jak to u BingoSpa bywa) jest dostępność . Z nią jest niestety gorzej . Nie widziałam tego produktu w żadnej stacjonarnej drogerii .
Wam udało się gdzieś go dostrzec ?
Pomyślicie , że to zbędny gadżet ? Nic bardziej mylnego . Taki aromatyczny zabieg działa prawdziwie relaksująco na nasz umysł i dosłownie czyni cuda jeśli chodzi o skórki . Po takim zabiegu są na prawdę dobrze nawilżone (nie sądziłam , że tak krótki zabieg jest w stanie tak dobrze na nie podziałać) .
Niestety nie jest to efekt długoterminowy .
Połysku na paznokciach nie zauważyłam .
Kilka słów od producenta :
"Balsam kokosowy BingoSpa do dłoni posiada przyjemną, lekką konsystencję i zniewalający kokosowy zapach. Dokładnie nawilża i głęboko odżywia skórę, wzmacnia jej warstwę lipidową. Sprawia, że skóra dłoni na długo zachowa gładkość i delikatność.
Balsam BingoSpa wchłania się szybko i równomiernie, wzmacnia osłonę lipidową skóry , ogranicza utratę wody własnej z naskórka. Chroni skórę dłoni przed negatywnym wpływem detergentów i innych czynników środowiskowych podrażniających i wysuszających skórę."
Balsam BingoSpa wchłania się szybko i równomiernie, wzmacnia osłonę lipidową skóry , ogranicza utratę wody własnej z naskórka. Chroni skórę dłoni przed negatywnym wpływem detergentów i innych czynników środowiskowych podrażniających i wysuszających skórę."
Plusy :
- stosunkowo niska cena (w tej chwili produkt jest w promocji - kosztuje niecałe 9 zł)
- naturalny , kokosowy zapach
- krem szybko się wchłania , posiada bardzo lekką konsystencję , nie pozostawia tłustego filmu
- bardzo wydajny
Minusy :
- całe mnóstwo parabenów w składzie
- wyjątkowo niewygodne opakowanie . Niby ma swoje plusy (łatwiej produkt wydobyć do samego końca) , ale zakręcenie tego słoika nakremowanymi dłońmi graniczy z cudem .
- dostępność
- słabo radzi sobie z moją mocno przesuszoną skórą , jego działanie jest dosyć krótkotrwałe
Tutaj możecie odnaleźć inne produkty BingoSpa , które do tej pory miałam okazję testować .
Może dostępność tych kosmetyków działa na ich niekorzyść , jednak myślę , że warto przejrzeć sklep internetowy i zdecydować się na kilka kosmetyków , bo firma na prawdę jest godna uwagi .
Ja w każdym razie po raz kolejny jestem zadowolona , chociaż nie kryję , że mogło być nieco lepiej :) Ale jeśli chodzi o dłonie , jestem niestety wymagającą bestią .
Szukałam tej kąpieli mandarynkowej podczas darmowego dnia dostawy, ale nigdzie jej nie było :)
OdpowiedzUsuńChyba sklep internetowy BingoSpa nie brał udziału w DDD , a szkoda .
UsuńJa może kiedyś się skuszę na BingoSpa, ale jeszcze nie teraz ;)
OdpowiedzUsuńA czemu jeszcze nie teraz ? ;>
UsuńKupiłabym chyba nawet dla samego zapachu, uwielbiam mandarynki:)
OdpowiedzUsuńW takim razie gorąco polecam :)
UsuńCiekawy ten proszek do kąpieli :D a zapach musi być niesamowity mmm...
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta mandarynkowa kąpiel :-)Rozejrzę się za nią.
OdpowiedzUsuńDaj znać jeśli znajdziesz ją gdzieś stacjonarnie , bo jestem ciekawa czy gdzieś jest dostępna . :)
UsuńI mnie zainteresowała ta mandarynkowa kąpiel :)
OdpowiedzUsuń