Będąc dziś przelotem w Rossmannie w centrum K. dojrzałam nowy Carmex Jasmine Green Tea . Nie spodziewałam się , że będzie dostępny w sprzedaży tak szybko ;) Czy któraś z was miała już okazję testować nowy smak ? Przepadam za zieloną herbatą , więc myślę , że ta nowość przypadnie mi do gustu . Mam nadzieję , że jutro znajdzie się on w moich łapkach ;))
Dużo z dziewczyn narzeka , że Carmex wysusza im usta . W tej
kwestii mam mieszane uczucia . Nie używam go codziennie , zostawiam go
tylko na wypadek gdy moje usta są w naprawdę kiepskiej kondycji i staram
się nie używać go dłużej niż 2-3 dni . Potem wracam do czegoś delikatniejszego , teraz akurat na stanie mam pomadkę Nivea Olive&Lemon .
Mam nadzieję , że doczekam się wprowadzenia na polski rynek kremów i balsamów Carmexowych . Może wreszcie coś pomogłoby mojej wiecznie przesuszonej skórze ?
Będąc w Rossmannie miałam też rzucić okiem na nowe lakiery w szafie Wibo , ale dopiero były
rozkładane , więc nie miałam możliwości dobrze się im przyjrzeć . Wrócę do nich ;)
Ja też bym ogromnie chciała, żeby te balsamy trafiły na polski rynek ;))
OdpowiedzUsuńMam ten Carmex, miałam też tę pomadkę Nivea i obydwa bardzo polubiłam. Nivea w szczególności za piękny zapach.
OdpowiedzUsuń