Nie wiem jak to się stało. Jak mogłam do tej pory nie pokazać wam mojego ukochanego lakieru??? Pora nadrobić takie gorszące zaległości :)
Essie Beyond Cozy oczarował mnie zupełnie. Pochodzi z zeszłorocznej, zimowej edycji limitowanej.
Szeroki pędzelek bardzo ułatwia nakładanie, lakier kryje po 2 warstwach, w dotyku przypomina modne teraz lakiery piaskowe - jest delikatnie chropowaty. Nie mogę się na niego napatrzeć. Czuję, że będzie to pierwsza buteleczka lakieru, którą zdenkuję :)
A w temacie denkowania ... wypatrujcie jutro nowego postu - pojawi się sierpniowy Projekt Denko :)
Śliczny jest, ja mam bardzo podobny z Essence :)
OdpowiedzUsuńA jaki ma numerek lub nazwę? :)
Usuńsliczniutki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową notkę z OOTD ! ;)
Piękny!
OdpowiedzUsuńMoja mama ma niemal identyczny z GR :P
OdpowiedzUsuńA jaki to numerek? :)
UsuńWspaniały :D
OdpowiedzUsuńprezentuje się pięknie ;*
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo...zimowo :)
OdpowiedzUsuńZima tuż tuż :))
Usuń