ironia losu .

Dziś lakier do paznokci firmy Basic dostępnej (w likwidowanych podobno!) drogeriach Schlecker .

Mam kilka lakierów tej firmy i jestem z nich bardzo zadowolona , niedawno skończyła mi się też baza , o której więcej powiem pod koniec miesiąca w PD .

W zeszłym roku zgubiłam (w naprawdę tajemniczy sposób!) piękny brązowy szalik wyszperany w moim ulubionym ciucholandzie . Praktycznie rok nie mogłam znaleźć nic równie ładnego . Kilka dni temu wreszcie udało mi się zamówić bardzo podobną apaszkę . Dziś w wolnej chwili podeszłam do ciuchola i ..... znalazłam szal identyczny jak zgubiony (i zamówiony!) .
Ironia losu ? Za zamówiony zapłaciłam 25 zł, za ciucholandowy zapłaciłabym 5 ..

Małym pocieszeniem była znaleziona inna apaszka - właściwie chustka , z motywem amerykańskiej flagi . Już dawno przeszukiwałam szafę i allegro z nadzieją , że znajdę coś podobnego . A zapłaciłam za nią niecałą złotówkę ;) Przy następnej okazji ją pokażę ;) WIOSNO PRZYJDŹ !! Ja jestem gotowa ;)