Olejować włosy zaczęłam mniej więcej cztery miesiące temu . Zmobilizowało mnie głównie nadmierne ich wypadanie (to u mnie niestety normalne w okresie wiosennym) i chęć przyspieszenia wzrostu . Dużo się naczytałam o różnych specyfikach na blogach , więc postanowiłam wypróbować to na własnej skórze . W tym samym momencie odstawiłam też szampony z silikonami przerzucając się na Alterrę (i czasem Babydream) , a także zaczęłam łykać różne suplementy diety wspomagające włosy (o jednym z nich wspominałam już w PD) . Nieregularnie (ale zawsze ;p) używam też Kalpi Tone wymieszanej z odżywką z Alterry i olejem rycynowym .
Pora na mały rachunek sumienia :
Nie udało mi się niestety zniwelować codziennego suszenia włosów (prostownicy raczej nie używam , ale suszarka przy moim trybie życia to nieodłączny przyjaciel) . Innym błędem , który popełniam jest też codzienne mycie włosów - zdaję sobie z tego sprawę , mea culpa , ale chyba nie ma nic gorszego niż Bad Hair Day . A taki występuje u mnie zawsze , jeżeli włosy nie są świeżo umyte .
Dwa razy też skusiłam się na zafarbowanie moich kłaków (w tym raz farbą Khadi) .
Po tych kilku miesiącach regularnego wewnętrznego i zewnętrznego dopieszczania moich włosów mogę stwierdzić , że zdecydowanie widzę efekty .
Włosy zgęstniały , ładniej się układają i bardziej błyszczą . Są przyjemnie miękkie , wolniej się też przetłuszczają . Mam wrażenie , że rosną nieco szybciej , a co ważniejsze - mam całą masę baby hair :)
Ciągle jeszcze moje włosy nie osiągnęły wymarzonej długości więc nie zaprzestaję w działaniach :)
Wszystkie wskazówki mile widziane :)
A teraz pora na mały przegląd olejów , których w tej chwili używam :
Najmniej lubiany przeze mnie olej , głównie ze względu na zapach . Przypomina mi trochę ocet jabłkowy , jest podobnie kwaskowaty . Przez pewien czas stosowałam go solo , teraz często mieszam go z olejem rycynowym . Gdy wykończę tą butelkę , chętnie skuszę się na inną wersję alterrowych olejków , ale do granatu z awokado już nie wrócę .
13-14 zł / 100 ml / dostępne w drogeriach Rossmann
Na Vatikę skusiam się w wersji miniaturowej (150 ml) i już po pierwszym użyciu wiedziałam , że chcę więcej . Już wiele razy mówiłam , że nos mam wrażliwy i często o moim uwielbieniu do danego kosmetyku w dużej mierze decyduje zapach . Vatika kupiła mnie nim w całości . Piękny kokos :)
21,50 / 300 ml / dostępne w internetowej drogerii PaaTal
Oleju rycynowego solo używam zazwyczaj po dłuższym zaniedbaniu włosów . Jest bardzo tłusty i gęsty , ale nie zostawia plam . Ciężko domyć go z włosów , jednak daje widoczne efekty . Dostępny jest w aptece za kilka groszy .
Tą oliwkę (przedłużającą opaleniznę ;D) zamówiłam przy okazji promocji -50% w Yves Rocher . Składa się ona w 50 % z prawdziwego olejku Monoi . W regularnej cenie raczej bym się na nią nie skusiła . Póki co użyłam jej dopiero dwa razy , ale zauważyłam dwie rzeczy - wyjątkowo miękkie włosy i bardzo intensywny zapach , który na nich pozostawia (obecny nawet po 2-3 myciach włosów) .
W tej chwili ten olejek jest w promocji - 22,90 zamiast 37 zł / 100 ml / dostępny w sklepie internetowym , a także w stacjonarnych sklepach Yves Rocher
Liczę , że podczas zbliżającej się wizyty w Budapeszcie odnajdę tam kosmetyki Alverde i będę mogła wreszcie zaopatrzyć się w pożądany od dawna olejek z czarną porzeczką i paczulą .
hm, ja mam olejek z Alterry co prawda w innej wersji zapachowej i nie mogę go zużyć bo mi tak śmierdzi że o matko.
OdpowiedzUsuńVatika też mnie kupiła ale ostatnio naczytałam się że jak się ma włosy mocno porowate to ona potęguje puszenie i teraz jestem w rozterce czy kupić ją ponownie czy może lepiej nie bo mi szkodzi..
Myślę , że lepiej samemu sprawdzić na sobie jaki będzie efekt . Kup małe opakowanie i próbuj .
Usuńja na włosy używam olejów z Alterry i olejku rycynowego, nakładam na włosy, owijam folią i siedzę sobie tak godzinkę:) później myję i włoski są niesamowicie gładkie, lśniące
OdpowiedzUsuńJa raczej nakładam je na noc i dopiero rano zmywam olej :)
UsuńMi osobiście podoba się zapach właśnie użytkowanego przez Ciebie olejku z Alterry ;) Ale to oczywiście rzecz gustu ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie zaciekawiła mnie ostatnia pozycja ;)
Troszke poużywam tej oliwki to napiszę o niej kilka słów , szalenie lubię jej zapach chociaż jest bardzo intensywny . Ciału też służy całkiem fajnie . Po dosyc konkretnym spaleniu się na słońcu , smarowałam się tą oliwką i skóra nabrała ładnego , brązowego koloru .
UsuńVatika kokosowa super olejek sama używam
OdpowiedzUsuńJa używam dwóch olejków z Alterry, ale planuję zakup Amli i oleju kokosowego :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie te olejki, uzywam ich do wlosow :D
OdpowiedzUsuńOdnośnie Alterry to każdy z jej produktów moim zdaniem specyficznie pachnie, ale po jakimś czasie człowiek się po prostu przyzwyczaja ;P
OdpowiedzUsuńRzeczywiście tak jest , ale ten olej jest ponad moje możliwości ;p
Usuń