łupy blogowej wyprzedaży u Magdy .

Wczoraj dotarły do mnie lakiery zakupione na "wiosennej wyprzedaży" u Magdy z Polish Makeup Bag . Świetny kontakt, błyskawiczna wysyłka , wszystko zgodnie z opisem . Jestem bardzo zadowolona ! Ciągle jest sporo rzeczy do kupienia , polecam zajrzeć na jej bloga ;)

Ja stałam się posiadaczką (mojego pierwszego) malucha OPI A grape fit i Colour Alike 460 Fabryka Czekolady

Pierwszy kolor jest cudny , taki wiosenny pastel . Colour Alike zostanie pewnie na przyszłą jesień/zimę bo ma nieco zimny odcień , a teraz nie pora na takie rzeczy ;)

A teraz pora na moje małe 3 grosze w sprawie farby Khadi .

Zakupiłam ją razem z odżywką Kalpi Tone ponad 2 tygodnie temu . Nie zamawiałam jej jak wcześniej planowałam ze strony helfy.pl , ponieważ nie mieli akurat na stanie odżywki , a ja chciałam za jednym zamachem zamówić oba produkty . Zamówiłam je więc na allegro . Odżywka narazie leży nieruszona , farba już dawno jest na moich włosach . Co mam do powiedzenia na jej temat ?

+ włosy faktycznie są delikatniejsze w dotyku , ładnie się błyszczą
+ w składzie farby nie można doszukać się żadnych chemicznych paskudztw
+ jest prosta w użyciu , posiada też w opakowaniu jasną 'instrukcję obsługi'


- dosyć wysoka cena w porównaniu ze zwykłymi drogeryjnymi farbami (przy doliczeniu wysyłki dochodzi do ponad 30 zł)
- zapach tej farby zdecydowanie nie przypadł mi do gustu , czułam się jak słoma po tygodniowej powodzi .. Po jej zmyciu rozbolała mnie głowa , a sam zapach prześladował jeszcze 2-3 dni
- przy moich włosach za dużej różnicy w odcieniu nie widzę


Podsumowując .. Nie oszalałam . Nie wiem czy wrócę do tego sposobu farbowania włosów . Mam nadzieję , że Kalpi Tone bardziej mnie zaskoczy , bo zauważyłam ostatnio wzmożone wypadanie moich kłaków :(