W zeszłą sobotę już po raz drugi miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu organizowanym przez przesympatyczny babski duet z bloga Sophieczerymoja. Podobnie jak za pierwszym razem wszystko było dopracowane w 100% :) Spotkałyśmy się tym razem w Sosnowcu (śląskie blogerki podróżują również za granicę :D) w fantastycznym miejscu które, jak się okazało, znajduje się zadziwiająco blisko mojego wydziału - już wiem gdzie skieruję moje kroki, gdy napadnie mnie nagła potrzeba dosłodzenia się. Wypiekarnia to urocze miejsce z jeszcze bardziej uroczymi słodkościami. Same spójrzcie. Czy czemuś takiemu można się oprzeć??
Przyznam szczerze, że zaczynam nawet rozważać, czy nie będzie to miejsce, w którym zamówimy nasz babeczkowy tort ślubny. Ich wypieki były świetne!
Jednak największe wrażenie zrobił na nas tort ...
Kaprysku, mam nadzieję, że nie zjesz mnie za pożyczenie zdjęcia? :)))
Mimo, że za oknem pogoda nie dopisywała, w środku panowała prawdziwie gorąca atmosfera :) Było dużo śmiechu, babskich pogaduch, była tradycyjna wymianka i masa słodkości :) Czego więcej potrzeba kobiecie? Pięknie ozdobionych paznokci! O to właśnie postarała się Ania. Tutaj możecie zobaczyć, co stworzyła na moich :)) Nie mogę oderwać od nich wzroku!
Odwiedziła nas również przedstawicielka firmy Soraya, która poopowiadała nam nieco o aktualnej ofercie oraz planach na przyszłość :))
Organizatorki nie myślały tylko o tym jak rozpieścić uczestniczki. Na ich prośbę każda z nas przyniosła artykuły przeznaczone dla schroniska w Sosnowcu.
Nie obyło się również bez podarków od Pana w czerwonym :)
Firmom Soraya, Rimmel, Original Source, Pilomax, Bath&Body Works oraz Lemax pięknie dziękuję za wszystkie upominki :) Z przyjemnością zabiorę się do testowania :)
Udało mi się również przygarnąć kilka skarbów z wymianki oraz odebrać od Neny małe zakupy, które poczyniła dla mnie w Wiedniu. Dziękuję! :)
I trzecie, specjalne podziękowania należą się Kasi, dzięki której podróż do i z Sosnowca przebiegała w szalenie komfortowych warunkach i w przemiłym towarzystwie :D
Oluśka, no nie wierzę, relacja? Tak szybko? Zaskoczyłaś mnie ;) A tak serio, spotkanie było jak zawsze z Wami rewelacyjne, z niecierpliwością czekam na powtórkę, która, mam nadzieję, już wkrótce :)
OdpowiedzUsuń19 grudnia! :D
UsuńWolna niedziela - to mówi samo za siebie :D
UsuńMiło było poznać, spotkanie mega udane :)
OdpowiedzUsuńI nawzajem :))
UsuńPrzyjemnie musiało być, zazdoszczę! :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa:)
OdpowiedzUsuńTorcik i ciasteczka to czyste arcydzieła - bardzo fajne spotkanie kochana !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com/
te babeczki kuszą :D
OdpowiedzUsuńjak zwykle było super :D
OdpowiedzUsuńBa :)))
Usuńżałuję, ze mnie nie było. przespałam chyba ogłoszenia ; ) babeczki i tort niesamowite ;)
OdpowiedzUsuńSpotkanie w szczytnym celu, ale babeczki cudne :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spotkania.:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie do oglądania i jeśli Ci się spodoba to do obserwowania. Choć ja dopiero zaczynam :)
Będę zaglądać tu częściej i na pewno dodaje do ulubionych. Pozdrawiam :)
http://thisthingisgettingnoisier.blogspot.com/