Należę do tej części populacji, która uwielbia podkreślać, że nadchodzą święta :) Czerwone skarpetki w renifery, światełka na oknie... W mojej łazience również nie mogło zabraknąć kosmetyków, które przypominałyby mi o tym, że nadchodzą jedne z piękniejszych dni w roku :)
Zdecydowałam się na małe porównanie limitowanych edycji żeli pod prysznic dwóch firm - Original Source oraz Yves Rocher. Każda z marek oferuje także inne połączenia zapachowe: OS - mandarynka&bazylia oraz malina&kakao; YR - pomarańcza&kakao, pistacja&kakao oraz malina&kakao. Ja zdecydowałam się na zakup dwóch poniższych :)
Original Source Seasonal Edition Raspberry&Cocoa Shower
Żel podobnie jak większość tych od OS ma postać gęstej galaretki. Znajduje się w wygodnej, odwróconej "denkiem w dół" butelce, której chropowata powierzchnia z tyłu sprawia, że opakowanie nie wyślizguje się z rąk pod prysznicem... Zresztą po co ja wam to piszę? Pewnie większość z was miała styczność z żelami OS (jeśli nie - pora szybko nadrobić te gorszące zaległości!). Przechodząc do sedna: żel w niczym nie przypomina wersji malinowo-waniliowej. Tutaj na pierwszy plan wysuwa się nieco gorzki zapach kakao, który sprawia, że cała kompozycja nie jest cukierkowa i przesłodzona. Jest to zapach dosyć nietypowy, przyciągający nos. Nie pozostaje niestety zbyt długo na skórze. Plus za jak zwykle uroczą szatę graficzną :)
Cena: 8,99 zł za 250 ml.
Dostępny m.in. w drogeriach Hebe czy Rossmann.
Yves Rocher Cacao Collection Cacao&Pistache
Zapachem tym zachwyciłam się momentalnie. Niewiele kosmetyków ma zapach prawdziwego marcepanu. Rozczarowanie przyszło niestety dopiero pod prysznicem. Zamiast marcepanu moim oczom (lub raczej mojemu nosowi) ukazało się... mydło. Niezbyt przyjemny, mydlany, dosyć duszący zapach, w niczym nie przypominający tego, który wydobywał się jeszcze kilka sekund temu z butelki. Szkoda, bo zapowiadało się świetnie... Sam żel ma rzadką konsystencję, umieszczony jest w niczym nie wyróżniającej się butelce. Szata graficzna przyjemna. Cena porównywalna do OS. Niestety czuję, że do tego produktu nie będę wracać z przyjemnością...
Cena: 11,90 zł za 300 ml.
Dostępny w stacjonarnych sklepach Yves Rocher oraz w ich sklepie internetowym.
Dostępny w stacjonarnych sklepach Yves Rocher oraz w ich sklepie internetowym.
Ta malina musi pachniec obłędnie:)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać żądnego z tych żeli :)
OdpowiedzUsuńz OS fajna jest ta zimowa limitka :)
OdpowiedzUsuńWąchałam OS i faktycznie ma bardzo ciekawy zapach.
OdpowiedzUsuńHmm, kuszący ten OS, choć mam obecnie tyle żeli pod prysznic, że do końca życia ich chyba nie zużyję...
OdpowiedzUsuńTaa... Ja miałam założenie, że w najbliższym czasie żeli nie kupuję, ale dziwnym przypadkiem w moich zbiorach wylądował wczoraj kolejny - imbirowy z Body Shopu :) Przecena była... ;o
Usuńnie mialam tych zeli :D
OdpowiedzUsuńmoże na coś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego z YR :)
OdpowiedzUsuńOS brzmi ciekawie, za UR ogólnie nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńja nie lubię takich zapachów w kosmetykach :-(
OdpowiedzUsuńTego malinowo-kakaowego jestem bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńmiałam zamówić ten żel z YR, ale skoro pod prysznicem pachnie jak zwykłe mydło to chyba podziękuję...
OdpowiedzUsuń