Przyszła niedziela, a wraz z nią opamiętanie. Jak dawno mnie tu nie było! Prowadzeniu bloga nie służą późne powroty do domu, strony Dostojewskiego, które powinnam właśnie czytać czy permanentne niewyspanie (czy to się kiedyś skończy?? co będzie gdy będę miała lat -dziesiąt a nie -dzieścia ... ???) I muszę przyznać, że gdyby nie recenzje, które już od dawna wiszą mi nad głową, pewnie ciężko byłoby się zmobilizować i napisać kilka słów.
Korzystając z odrobiny słońca i krótkiej chwili wolnego czasu przedstawiam wam recenzję produktu, który w poprzednim kwartale otrzymałam do przetestowania w ramach kolejnej edycji współpracy z firmą BingoSpa. Ten maluch zajął w moim prywatnym rankingu 2 miejsce (na recenzję numeru 1 będziecie musiały jeszcze nieco poczekać). BingoSpa zaskoczyło mnie niezmiernie wysyłając kilka tygodni temu kolejną ofertę na ten kwartał. A ja jeszcze dobrze nie przetestowałam poprzednich produktów! (co tu dopiero mówić o napisaniu o nich kilku słów...)
Do rzeczy :)
Tak jak już wspominałam, tym razem postawiłam na kolagen (recenzja serum kolagenowego do włosów).
Drugim produktem, który testuję od kilku tygodni jest delikatny krem do twarzy z kolagenem.
Co mówi producent?
"Delikatny krem z kolagenem BingoSpa przeznaczony jest do pielęgnacji skóry dojrzałej, zmęczonej lub przesuszonej nadmiernym działaniem czynników środowiskowych. Uzupełniając niedobór rozpuszczalnego kolagenu w skórze, krem BingoSpa działa regenerująco i wygładzająco, przywracając jej świeżość i właściwe nawilżenie."
Na wstępie co nieco na temat opakowania. Słoiczek jest praktyczny, wygodny, jednak zupełnie nie przyciąga uwagi. Moim zdaniem BingoSpa powinno popracować nad nieco ciekawszą szatą graficzną. Jak wiadomo, często to właśnie ładny wygląd opakowania (poza pochlebnymi opiniami oczywiście) sprawia, że nasze zainteresowanie nie kończy się na jednym czy dwóch zerknięciach, a produkt ląduje na naszych kosmetycznych półkach. Co tu dużo mówić - kobiety lubią ładne cacuszka :)
Jest to krem średniopółkowy, za 100-gramowe opakowanie zapłacimy ok. 18 zł (plus przesyłka, jeśli nie będziemy go w stanie znaleźć w żadnym stacjonarnym sklepie). Jest to niewiele, szczególnie, że produkt jest okrutnie wydajny. Nie wierzę, że w ciągu najbliższych miesięcy ujrzę dno ;)
Krem bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Posiada delikatną, lekką konsystencję i przyjemny zapach, który nie drażni. Dobrze sprawuje się jako baza pod podkład. Zarówno True Match jak i minerałki nie ważyły się na nim ani nic podobnego. Skóra po nałożeniu jest wyraźnie gładsza i przyjemna w dotyku. Po kilku tygodniach używania mogę stwierdzić, że jest też lepiej nawilżona.
Skład jak to u BingoSpa bywa, nie napawa optymizmem. Jednak przy mojej wrażliwej skórze ten produkt nie narobił żadnych szkód. Nie podrażnił, nie wysuszył, nie zapychał. Nie ma do czego się przyczepić.
Cena: 18 zł
Pojemność: 100 g
Dostępność: sklep internetowy BingoSpa
A ja już myślałam, że nas nie kochasz i odeszłaś w siną dal ;(
OdpowiedzUsuńW żadną siną dal ! Byle do soboty. Spotkanie, potem majówka. Żyć nie umierać :)))
Usuńkochana mam nadzieje, ze bagażnik masz spory ;p Weźmiesz jakieś kosmetyki na wymianę ?
UsuńWezmę wezmę :) Tylko mam troszkę obawy w temacie parkowania - w okolicach ul. Zwycięstwa bywam ostatnio często i nie mam bladego pojęcia gdzie tam zaparkować. Jedyne 'pewne' miejsce jest oddalone prawie o kilometr ... Ale jeszcze będziemy myśleć :)
UsuńTy mnie nie straszajta bo nie dojedem. Szpilki chcem wziąć! ;p
UsuńTy je weź ale do torebki i załóż przed wejściem :D
Usuńteż mam tonę zaległych recenzji..
OdpowiedzUsuńNiestety czas biegnie, wydaje się że dopiero człowiek coś pisał a tu prawie 3 tygodnie minęły ;o
UsuńWidzę BingoSpa wchodzi na blogowe salony z coraz większą pewnością ;D
OdpowiedzUsuńWróciłaś :)
OdpowiedzUsuńHahah zaległe recenzje . Czekamy czekamy ;*
Zapraszam ; www.everyday-smart.blogspot.com
Nie kupiłabym go ze względu na parafinę w składzie. Staram się unikać jej w kosmetykach do twarzy.
OdpowiedzUsuń