poniedziałek, 30 lipca 2012

zamsz w natarciu .


Zabrałam się kilka dni temu za przetestowanie drugiego nabytku , który zagarnęłam z szafy MIYO .
Lakier w odcieniu Suede urzekł mnie od pierwszego zerknięcia , lubię takie brudne , niezdefiniowane do końca kolory (mam takich kilka i nie wszystkie jeszcze wam pokazałam :)
Tu mamy połączenie lila , fioletu i odrobiny szarości . To lubię najbardziej .


Krycie po dwóch warstwach zadowalające , wytrzymał też w znośnym stanie 4-5 dni . Ładnie się prezentował z nałożonym na niego Essence Space Queen (możecie kupić go tu) .


A ja tymczasem przejrzałam swatche MIYO'wych cieni i wybrałam kilka , które chcę kupić . Coś niecoś dorzucę też do rozdania , które już niedługo , niedługo .. :)
A póki co wracam do paskudnie wciągającej książki "Nikt nie widział , nikt nie słyszał" M. Wardy . A moje ostatnie książkowe zamówienie już czeka w kolejce na pożarcie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...