Kilka dni temu zamówiłam na próbę dwa woski znanej już pewnie wszystkim firmy Yankee Candle .
Byłam ciekawa czy faktycznie ich zapach jest tak intensywny i czy są tak fantastyczne jak to wszyscy trąbią ;)
Byłam ciekawa czy faktycznie ich zapach jest tak intensywny i czy są tak fantastyczne jak to wszyscy trąbią ;)
Decyzja , który zapach wybrać do najłatwiejszych nie należała .. To wszystko tak smacznie brzmi ;) Zamówiłam Strawberry Buttercream (rzeczywiście pachnie prawdziwą truskawką) oraz Home Sweet Home ponieważ mam słabość do korzennych zapachów .
Po przetestowaniu muszę przyznać , że mimo wszystko to jednak nie jest TO . Zaskoczył mnie ich niewielki rozmiar , na zdjęciach wyglądały zdecydowanie obficiej ;p Koszt i wydajność wszelkiego rodzaju olejków zapachowych w porównaniu z kosztem tych wosków niestety wskazuje jednoznacznie na olejki . Ale nie mówię nie , możliwe , że jeszcze w przyszłości skuszę się na jakiś mały skok w yankee candle'owy bok ;)
Po przetestowaniu muszę przyznać , że mimo wszystko to jednak nie jest TO . Zaskoczył mnie ich niewielki rozmiar , na zdjęciach wyglądały zdecydowanie obficiej ;p Koszt i wydajność wszelkiego rodzaju olejków zapachowych w porównaniu z kosztem tych wosków niestety wskazuje jednoznacznie na olejki . Ale nie mówię nie , możliwe , że jeszcze w przyszłości skuszę się na jakiś mały skok w yankee candle'owy bok ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz